Wychwalam Cię
Błogosławię Cię
Uwielbiam Cię
Cebulę i czosnek Egiptu
oddal ode mnie, o Panie
– łaknę jedynie Twej
Manny
Uczty wystawne świata całego
marnością niech będą mi, Panie
– stół dla mnie zastawiasz
Chlebem i Winem
Tlen, azot, całe powietrze
niechaj uleci, o Panie
– w Tobie tonę na wieki
Tobą oddycham jedynie
Strumienie górskie i rzeki
niechaj do morza zdążają
– ze źródeł Boskiej Miłości
czerpię ponad obfitość
Słońce w zenicie i księżyc
niech darzą blaskiem świat cały
– jasność Twa mnie przenika
Promieniotwórczość Zbawienia
Serca Przyjaciół i Braci
Twej Opatrzności oddaję
– uchroń je od zranienia
gdy Serce Twe mym schronieniem
Ręce proszące o wsparcie
obdziel chlebem rozmnożeń
– gdy do Ran Twoich Dłoni
przypadam pieśnią i duszą
Skarby Bachrajnu i Saby
zawieszam Tobie jak vota
– Ty wiesz, że nic mi nie znaczą
gdym w Twojej Łaski Skarbnicy
Z życia mnie, Panie, ogołoć
Tobie danego na wieczność
– niech będę Twoją monstrancją
choć z gliny lichej zlepioną
Adoro Te
Amo Te, Christe
Bóg mój i wszystko moje 15.02.15